piątek, 5 czerwca 2020

„Tajemnicze życie grzybów” Robert Hofrichter


Książka austriackiego biologa Roberta Hofrichtera opowiada o mieszkańcach naszej planety, którzy tak jak rośliny i zwierzęta są zaliczane do kategorii istot żywych. Choć nie wszyscy pamiętają o tych stworzeniach to trzecie królestwo tworzą grzyby. Autor pokazuje ich świat, zabierając czytelników w niesamowitą podróż. Uświadamia jak istotnym elementem ekosystemu są grzyby i jak wiele gatunków roślin nie byłoby w stanie istnieć bez symbiozy jaką dają im te fascynujące stworzenia.

Twórca tej książki staje się przewodnikiem wędrówki i jak sam tłumaczy już od najmłodszych lat był miłośnikiem przyrody i leśnych smaków. Opowiadał jak grzyby i las sprawiły, że oświadczyny z jego wybranką serca były jedyne w swoim rodzaju. Czytając jego książkę czuje się również, że jest przykładem człowieka, który łączy swoją pasję z pracą. Dlatego też jego popularnonaukową książkę, choć opartą na licznych badaniach, czyta się z lekkością i zaciekawieniem. Są fragmenty, gdy słownictwo staje się bardziej naukowe, ale to nie umniejsza moim zdaniem komfortu czytania. Nawet laik chemii czy biologii może się z niej dużo dowiedzieć. Dla osób zainteresowanych bardziej szczegółowo niektórymi grzybami, na końcu zostało przedstawione 29 pozycji grzybów wraz ze zdjęciami. 

„Tajemnicze życie grzybów” to pozycja, która niejednokrotnie zaskakuje. Zachowania grzybów opisywane są jako przykłady do naśladowania. Tworzą one chociażby wielką wspólnotę, która działa na rzecz wspólnego dobra, czyli lasu. Dzieje się tak za sprawą niesamowitej sieci nazywanej Wood-Wide-Web, czyli internetem drzew, która służy im do komunikowania się z innymi roślinami. Nie są to jedyne pozytywne aspekty życia grzybów. Mało kto wie, że są one wykorzystywane w kolejnictwie do wytyczania najlepszych i najkrótszych połączeń dla nowych szlaków pociągowych. Nie są one, więc wykorzystywane tylko w medycynie, jak się przyjęło myśleć, ale mają zastosowanie w wielu różnych dziedzinach nauki. 

Książka Roberta Hofrichtera nie przestaje zaskakiwać i bawić. Już ludzie epoki kamienia, malowali w jaskiniach podobizny grzybów, a Europejczycy w XVIII wieku odkryli halucynogenne działanie niektórych gatunków. Używane były szczególnie przez szamanów którzy dzięki ich działaniu odrywali się od rzeczywistości i szukali odpowiedzi na egzystencjalne pytania. Czy spodziewałem się, że może istnieć coś takiego jak grzyby zombie? Zdecydowanie nie, ale ta książka uświadomiła mi, że nie mogłem się bardziej mylić, bo istnieją gatunki, które potrafią przejąć kontrolę nad mózgiem swojej ofiary.

Tajemnicze życie grzybów to książka niepozorna z początku, ale już po pierwszym rozdziale czyta się ją z błyskiem w oku. Zupełnie niepostrzeżenie zarażamy się pasją do mykologicznego świata. Po przeczytaniu tej książki zostajemy wzbogaceni o naprawdę duża porcję wiedzy na temat tych niesamowitych organizmów i mamy ochotę sięgnąć po kolejną książkę przyrodniczą Roberta Hofrichtera.
Artur Klepczarek

niedziela, 31 maja 2020


Jeszcze krótsza historia czasu”
Stephen Hawking, Leonard Mlodinow

 Jeszcze krótsza historia czasu - Hawking Stephen, Mlodinow Leonard

Fizyka nie każdemu przypada do gustu, szczególnie ta przedstawiana w szkole. Nie zawsze jednak nauka zagadnień fizycznych musi dotyczyć skomplikowanych wzorów czy zawiłych pojęć. Z pomocą przychodzi wybitny fizyk, którego nazwisko kojarzą prawie wszyscy. Stephen Hawking to osoba obdarzona niezwykłą inteligencją, działąjąca czynnie pomimo swojej nieuleczalnej choroby. Wybitny Brytyjski astrofizyk i kosmolog w swojej pierwszej książce popularnonaukowej przybliży nam w sposób przystępny, podstawowe prawa rządzące rzeczywistością, które zmienią na zawsze postrzeganie przez nas czasu i przestrzeni.

„Krótsza Historia czasu” na której bazuje książka została wydana w roku 1988. Przez ponad pięć lat utrzymywała się ona na liście najlepiej sprzedawanych książek. Od tego czasu w fizyce dochodziło do nowych, znaczących odkryć. Siedemnaście lat po wydaniu pierwszych egzemplarzy książki, do sklepów trafia nowe wydanie pt. „Jeszcze krótsza historia czasu”, wzbogacona o współautora. Współautor Leonard Mlodinow to fizyk i fantastyk mający na swoim koncie scenariusze między innymi do „Star Treka”, „MacGyvera” czy „Next Generation”.

Podróż po świecie fizyki zaczniemy od wielkiej skali. Począwszy od teorii wszechświatów, przejdziemy poprzez wszystkie wymiary skali, kończąc na najmniejszych z możliwych. Podczas wędrówki będziemy mogli poznać tajemnice rozmaitych praw rządzących wszechświatem.  Zaczynając od podsumowania wyobrażeń z czasów starożytnych, przejdziemy płynnie do najnowszych odkryć.

W trakcie lektury zostaną przedstawione teorie wielkich osobistości naukowych. Wśród nich pojawią się między innymi Arystoteles, Galileusz, Newton, Einstein, Kopernik czy Feynmann. Będziemy mógł dowiedzieć się jak zmieniały się poglądy na temat ziemi i wszechświata wraz z epokami, dostępem do wiedzy i technologii. W sposób przystępny zostają ukazane również skomplikowane teorie naukowe takie jak teoria względności, strun czy przestrzeni jedenastowymiarowej. Oprócz stricte naukowych zagadnień poruszone zostaną paradoksy czasowe oraz próby podróży w czasie, stanowiące inspiracje dla licznych twórców fantastyki.

Jeżeli fizyka nie jest Twoją mocną stroną, ale fascynujesz się tematyką science-fiction, z pewnością znajdziesz w książce coś dla siebie. „Jeszcze krótsza historia czasu, ukazuje zawiłe prawa fizyczne w sposób bardzo przystępny, wykorzystując zabarwienie fantastyką naukową. Jeżeli więc oglądając filmy zastanawiałeś się nad mechanizmami podróży w czasie, ta książka jest dla Ciebie.

B.Szewczyk


środa, 27 maja 2020

Rzeźnicy i lekarze. Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera.



Książka autorstwa Lindsey Fitzharris będącej doktorem historii nauki przedstawia historię życia jednego z najbardziej znanych lekarzy – Josepha Listera, nazywanego ojcem antyseptyki.

Pierwszym, co zauważyć można w trakcie czytania książki to naturalistyczne opisy wykonywanych czynności medycznych. Już w prologu wita nas opis amputacji nogi, która odbyła się w 1846 roku w londyńskim szpitalu należącym do Univeristy College. W dosadny sposób możemy się przekonać o tym, jakie warunki w owych czasach panowały na sali operacyjnej – operacje chirurgiczne odbywały się w ostateczności, w momencie gdy była to jedyna możliwość ratowania życia pacjenta, a im szybciej były przeprowadzone, tym lepiej dla chorego. Jednocześnie autorka wskazuje na fakt, że zdecydowanie większy odsetek operacji przeprowadzonych w szpitalu (a nie w domu pacjenta) kończyła się śmiercią operowanego. W brutalny sposób jesteśmy zaznajamiani z faktem rzadkiego mycia rąk przez lekarzy w wiktoriańskiej Anglii, a także z brakiem odkażania ran. Otóż to właśnie  – odkażania ran.

Książka ta opowiada wszakże o ojcu odkażania ran, jak nazywa się antyseptykę. W trakcie czytania jedenastu rozdziałów książki (a także epilogu opowiadającym o śmierci Listera) dowiadujemy się jak kształtowało się podejście tego brytyjskiego lekarza do czystości na sali operacyjnej, a także jak stopniowo wprowadzał on humanitaryzm w trakcie przeprowadzania zabiegów. Jego działania bezsprzecznie zrewolucjonizowały medycynę jako naukę.

W książce znajdują się również opisy pracy znamienitych lekarzy pracujących w tym samym czasie, co Lister. Wyróżnić możemy tutaj między innymi Roberta Listona (autora rzeczonej amputacji z 1846 roku), Ignaz Semmelweis (Węgier, który zauważył korelację między przeprowadzeniem sekcji zwłok, a śmierciom pacjentem na gorączkę połogową), a także bliskich współpracowników Listera – np. Jamesa Syme’a.

Pomimo niewątpliwych osiągnięć poznajemy naszego bohatera z jego empatycznej strony – będąc już starszym człowiekiem jedyne czego pragnął, to aby jego osiągnięcia naukowe nie zostały zaprzepaszczone, lecz zostały użyte przez przyszłych lekarzy. Biorąc to wszystko pod uwagę można nazwać go aniołem stróżem pacjentów.

W moim przekonaniu jest to bardzo dobra pozycja prezentująca XVIII i XIX wieczną historię chirurgii. Sceny w niej przedstawione nie przypadną do gustu czytaczom o słabszych nerwach, lecz właśnie opisy warunków jakie panowały w tym czasie, a także jak przebiegały zabiegi uświadamiają nam jakie spotkało nas szczęście, że te czasy są już za nami.

Radosław Frelek

Fitzharris Lindsey, Rzeźnicy i lekarze. Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera, Kraków 2018, Wydawnictwo Znak

Wielki Projekt

WIELKI PROJEKT- STEPHEN HAWKING, LEONARD MLODINOW

     Książka Stephena Hawkinga i Leonarda Mlodinowa odpowiada na pytania, które od zawsze nurtują ludzkość. Kiedy narodził się Wrzechświat? Jak to się stało? Jak działają prawa natury? Czy cudy naprawdę istnieją? Hawking i Mlodinow w "Wielkim Projekcie" zadają pytania, na które ciężko jest znaleźć odpowiedź, mimo tego, że nauka cały czas idzie na przód i dokonuje ogromnych postępów od czasu jej powstania pytania zadane przez autorów nadal należą do najtrudniejszych oraz do takich, na które każdy człowiek w zależności w co wierzy odpowiada inaczej. W utworze autorzy skupiają się na opisaniu świata za pomocą różnych modeli i twierdzeń. Książka porusza również dosyć drażliwy temat a mianowicie pytanie o istnienie tak zwanego Stwórcy, który miałby odgrywać najważniejszą rolę w powstaniu otaczającego nas świata.


    W "Wielkim Projekcie" Stephen Hawking i Leonard Mlodinow stawiają na jeżyk przestępny i prosty w zrozumieniu dla człowieka, który nie jest zaznajomiony z tematem fizyki jak i filozofii. Autorzy postawili na długie i łatwe opisy, które ułatwiają nam zrozumienie tematów występujących w książce zamiast skomplikowanej fizyki i matematyki oraz wzorów związanych z tymi dziedzinami.
Dzięki zabiegowi zastosowania prostego języka twórcy pomagają zrozumieć zagadnienia astrofizyki przeciętnemu czytelnikowi, nie wymagając od niego dobrej znajomości tej dziedziny nauki, jednak książka zmusza również czytelnika do samodzielnego myślenia, ponieważ każda odpowiedź na pytanie rodzi kolejne nowe pytania. Możemy więc stwierdzić, że jest to książka, która "prowokuje" czytelnika do własnych przemyśleń na temat w niej opisany. Książka zawiera przegląd historii rozwoju koncepcji filozoficznych i naukowych dotyczących wszechświata. Zaczyna od jońskiej filozofii przyrody, która zakładała, że natura rządzona jest przez prawa, a nie przez wolę bogów. Później przechodzi do Kopernika, który odkrywając, iż Ziemia nie jest środkiem wszechświata co otworzyło możliwość do naukowego badania kosmosu. Autorzy opisują teorię mechaniki kwantowej, używając jako przykładu ruch elektronu. Później wyjaśniają, jak teorie mechaniki kwantowej i względności pomagają nam zrozumieć, jak wszechświat mógł powstać z niczego. I w taki sam sposób, jak Ziemia jest tylko jedną z planet Układu Słonecznego, a galaktyka, w której nasz układ słoneczny się znajduje jest tylko jedną z wielu galaktyk, zgodnie z M-teorią i nasz wszechświat może być tylko jednym z wielu wszechświatów. Na końcu wyjaśniają, że tylko niektóre z tych wszechświatów mogą umożliwiać powstanie i rozwój życia. Nasz jest jednym z nich, zgodnie z zasadą antropiczną.
   
    Hawking i Mlodinow wyjaśniają, że według M-teorii kosmos nie ma tylko jednej historii; przeciwnie, wszystkie możliwe historie Wszechświata istnieją równocześnie. Brak jednoznacznie określonej przyszłości oznacza, że to nie historia tworzy nas, lecz to my stwarzamy historię, obserwując ją. Hawking jednak podkreśla: "Wszechświata nie stworzył ani Bóg, ani istoty nadprzyrodzone. Wszechświat powstał w sposób spontaniczny w wyniku działania fundamentalnych praw grawitacji. Nie trzeba przywoływać Boga, aby opisać proces stworzenia". Co mogło wywołać wiele kontrowersji w środowiskach religijnych.
 
     Według Autorów M-teoria jest jedynym godnym kandydatem na miano "Wielkiej Teorii Wszystkiego"której poszukiwał kiedyś Albert Einstein jednak nie udało mu się to.


                                                                                                                       Bartłomiej Kordan







 

“Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

                                                


       Sama postać autora - Toma Phillipsa jest dość barwna. Jest on brytyjskim dziennikarzem, ale i komikiem. Phillips pracował w brytyjskim BuzzFeed, a także w Parlamencie. Właśnie to może być powodem, dla którego cała publikacja jest osadzona na zabawnym i specyficznym gruncie. 

W ponad trzystu stronach tej książki dostajemy kompilację największych wpadek i ciekawostek na temat ludzkości. Przekrój tych wydarzeń jest niezwykle szeroki, ponieważ są to zdarzenia zarówno najdawniejsze, jak i niemal współczesne. Autor opisuje to wszystko, a myśl przewodnia, która temu wszystkiemu towarzyszy, to jak twierdzi: “po to, by pokazać, jak przez ten czas udawało nam się coś porządnie spieprzyć”. To kompendium największych i najbardziej spektakularnych błędów naszego gatunku. Sam autor opowiadając te wszystkie historie stawia mocny nacisk na fakt naszej niedbałości o środowisko naturalne. 

Sama książka „Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko”skonstruowana jest tak, że opowiadane zagadnienia są ułożone w miarę chronologicznie. Cała publikacja jest podzielona na rozdziały, w których przeczytamy między innymi o: rolnictwie, zwierzętach (i ich udomowianiu), o demokracji i jej braku, o kolonializmie i wojnach, ale także o samej nauce i jej badaczach. W każdym rozdziale autor przedstawia kilka przypadków związanych z danym tytułem i otula je śmiesznym, cynicznym komentarzem, tak, że całość jest po prostu komiczna. Książka napisana została prostym językiem i ma swobodny wydźwięk. Znajdziemy tu całe pokłady historii, w które aż ciężko czasem uwierzyć. Przedstawione są tu bardzo abstrakcyjne sytuacje i anegdoty, na przykład wojna, która wybuchła między Modeną i Bolonią (w XIV wieku) o wiadro. Przeskakując z jednej historii do drugiej, czytelnik może odnieść wrażenie, że coraz bardziej zdaje sobie sprawę z destrukcyjnej mocy człowieka. 

Bardzo wyjątkowy w tym dziele jest fakt tego, jak autor opisuje różne procesy, które zachodzą w mózgu człowieka. Przedstawia, czasem, w bardzo prześmiewczym tonie sposób pojmowania świata przez ludzi, a także różne schematy, którymi się kierują. Tom Phillips jednocześnie w bardzo ogólny sposób opowiada historie o tym, jak destrukcyjny wpływ mamy na wszystko co nas otacza, jednocześnie bardzo naciskając na sam fakt naszej winy w tych wszystkich historiach. Można odnieść wrażenie, że autor stara się nas w lekki i zabawny sposób edukować i pokazywać wpływ jaki mamy na świat. 

W pierwszych rozdziałach możemy poczytać o tym, co dało nam rolnictwo. O tym, że dało nam możliwość osiedlenia się w jednym, konkretnym miejscu, tworzenia osad, które były lepiej przygotowane do obrony i ataku. Jednocześnie autor stara uzmysłowić nam, że rolnictwo samo w sobie jest szkodliwe dla środowiska. Przykład stanowi tutaj “Dust Bowl”, czyli ekologicznej katastrofie w Stanach Zjednoczonych, która była wynikiem nieodpowiedzialnego rolnictwa. 

        W dalszych rozdziałach autor zajmuje się na przykład faktem udomowiania zwierząt. Tom Phillip opowiada tutaj o przywożeniu gatunków obcych, które niszczą ekosystem. Przykładem takiej historii przedstawionej w tej książce jest wpuszczenie do jeziora Wiktorii w Afryce okonia nilowego, który był sprawcą zabicia wielu gatunków żyjących tam zwierząt, około 500. 

Najbardziej ciekawym elementem książki “Ludzie. Krótka historia o tym jak spieprzyliśmy wszystko” jest dystans z jakim sam autor patrzy na to wszystko. Phillips przedstawia nasze błędy w absurdalnie cyniczny sposób, jednocześnie pokazując, że co byśmy nie zrobili, to i tak wyjdziemy z tego obronną ręką. Książka opowiada o błędach ludzkości i jednocześnie zwraca uwagę na ogromny ludzki potencjał i zdolność regeneracji po każdej porażce.

     Podczas lekcji historii w szkole najbardziej czekało się na moment, w którym to nauczycielka podzieliła się z nami najbardziej nieznanymi ciekawostkami na temat historii. Tak samo jest w tym przypadku. Kiedy czyta się książkę Toma Phillipsa można się rozluźnić, czasem zaśmiać, ale jednocześnie uczyć się rzeczy, o których w normalnych okolicznościach, nie mielibyśmy pojęcia. Jest to publikacja bardziej rozrywkowa niż naukowa, ale jak najbardziej warta polecenia, a co najważniejsze - przeczytania.

Skotnicka Anita


Krótka historia rozumu. Od pierwszej myśli człowieka do rozumienia Wszechświata.

okladka

Poszukiwanie odpowiedzi na przeróżne pytania jest jednym z najważniejszych motywatorów do wielkich odkryć na świecie. Potrzeba zrozumienia świata leży bowiem w naszej ludzkiej naturze. Sięgając po książkę „Krótka historia rozumu. Od pierwszej myśli człowieka do rozumienia Wszechświata” autorstwa Leonarda Mlodinova nie sądziłam, że okaże się dla mnie źródłem tylu inspiracji i informacji odnośnie  historii   poszukiwań naukowej prawdy od czasów prehistorycznych aż po współczesność.


  Leonard Mlodinow to amerykański fizyk i autor książek popularnonaukowych. Tę książkę napisał korzystając z wiedzy wielu przyjaciół, naukowców zajmujących się różnymi aspektami nauki i jej historii. Do jej napisania użył lekkiego do zrozumienia języka, a trudne koncepcje fizyczne wyjaśnił na podstawie jasnych przykładów i z wykorzystaniem ciekawych anegdot. Skupił się na głównych odkryciach, które zmieniły sposób patrzenia na świat i pominął niewiele znaczące historie - dzięki temu książka choć zawiera wiele informacji nie jest dla czytelnika przytłaczająca. Niestety czasami da się odczuć niedostatek dostarczonej wiedzy, której okrojenie spowodowane było pewnie ogromnym zakresem materiału, który zawarty miał być w jednej książce.


Okładka książki zachowana jest w minimalistycznym klimacie, bez przesadzonych i przytłaczających informacji. Utrzymana w bieli i czerni okładka złamana jest charakterystycznym pomarańczowym kolorem przyciągającym wzrok. Zawiera również cytat Stephena Hawkinga - wybitnego brytyjskiego astrofizyka, kosmologa i fizyka teoretycznego, który poszczycić się może ogromem książek, nie tylko o tematyce popularnonaukowej. Pod jego komentarzem: „Mlodinow potrafi opowiadać o nauce w sposób przystępny i bardzo zabawny!” podpisuję się całym sercem. 


Budowa samej książki jest dosyć prosta: każdy z dwunastu rozdziałów zatytułowany jest słowem lub słowami symbolicznie określającymi zawierany tekst, wśród nich jest między innymi „Ciekawość”, „Kultura”, „Cywilizacja” czy „Rozum”, rozdziały te uporządkowane są w logiczną całość, choć czasem da się zauważyć lekkie nieprawidłowości. Każde stwierdzenia zawarte w tekście poparte są wyjaśnieniem na podstawie na przykład historycznych wydarzeń. W oczy rzuca się również duża ilość książek i artykułów z których autor skorzystał podczas pisania publikacji. 


Publikacja jest odpowiedzią na ważne pytania: skąd pochodzi nauka, jakie zmiany zaszły w ludzkich procesach myślowych, jak powstała kultura, jakie były początki ludzkich cywilizacji i wiele innych. Pytania te otrzymały dosyć wyczerpujące odpowiedzi, wraz z argumentacją i dowodami. W książce wspominane są wielkie nazwiska naukowców i myślicieli, wśród nich są między innymi Arystoteles, Newton, Mendelejew, Darwin oraz Heisenberg - każdy z nich dostał swój skrawek tekstu, w którym opisany był jego krótki życiorys oraz działalność na rzecz nauki. Poznajemy więc zmiany jakie zachodziły w myśleniu ludzi oraz widzimy różnice z tym jak myślimy obecnie. Mlodinow opisuje również charaktery naukowców, pisze że niektórzy byli bardzo kapryśni, drudzy aspołeczni, a jeszcze inni chamscy - jest to bardzo interesujące, w żadnej innej książce dotyczącej naukowców nie spotkałam się z takim podejściem do ich opisywania.


Czytanie tej książki było swego rodzaju przygodą, podczas której z każdym krokiem wyjaśniane były tajemnice ludzkiego rozumu. Przeznaczona jest ona nie tylko dla interesujących się nauką czy naukowców, ale również dla „zwykłych” ludzi - pozwala bowiem choć w małym stopniu zrozumieć działanie naszego mózgu, który jeszcze i tak skrywa przed nami ogrom tajemnic.


Karolina Kaczyńska


Katastrofa w Czarnobylu. Przyczyny wybuchu reaktora - obalanie mitów

            Każdy z nas coś kiedyś słyszał o katastrofie w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, a Prypeć to najpopularniejsze miasto widmo. Jednak jak doszło do tak poważnej awarii, która zmieniła życie tak wielu ludzi? Jerzy Kubowski w książce pt. Katastrofa w Czarnobylu. Przyczyny wybuchu reaktora - obalanie mitów podejmuje próbę odpowiedzi na to pytanie. Rzeczona publikacja nie jest bardzo obszerna (liczy nieco ponad 100 stron), lecz jest niezwykle treściwa. Autor przedstawia w niej czym dokładnie była katastrofa i dlaczego miała tak duże konsekwencje.

            Publikację otwiera wyjaśnienie jak zbudowany był reaktor oraz jak działał. Ten fragment książki z całą pewnością można nazwać swoistą specyfikacją techniczną reaktora RBMK, który uległ awarii. Kubowski niezwykle bardzo dokładnie i szczegółowo opisuje wszelkie parametry oraz jak poszczególne elementy w reaktorze działają oraz na siebie wzajemnie wpływają. Liczne ilustracje oraz schematy zamieszczone w tej części książki pomagają zrozumieć i wyobrazić sobie te skomplikowane procesy.

            Po przekazaniu czytelnikowi tak potężnej dawki rzetelnej wiedzy autor przedstawia rekonstrukcję zdarzeń z 25 i 26 kwietnia 1986 roku. Jest ona przygotowana na podstawie oryginalnych dokumentów i dotyczy tego co działo się w samym reaktorze. Nie mniej jednak Kubowski nie zapomina o umiejscowieniu wydarzeń z tej kwietniowej nocy w bardzo konkretnym momencie historii oraz pokazaniu jaki wpływ na nie miały decyzje rządzących. Właśnie ten ósmy rozdział uświadamia czytającemu co i jakie decyzje doprowadziły do wybuchu oraz jak krok po kroku on przebiegał.

            Jednak w tym miejscu publikacja się nie kończy. Jerzy Kubowski w dalszej części książki przybliża czytelnikowi sylwetki trzech mężczyzn: Diatłowa, Akimowa oraz Toptunowa. To oni byli tej feralnej nocy w pracy. Pierwszy to kierownik doświadczenia, podczas którego doszło do eksplozji. Pozostali dwaj to odpowiednio kierownik zmiany i inżynier ruchu reaktora. Następnie autor wyjaśnia jaki materiał pozostał po wybuchu reaktora oraz jak go badano.

            Katastrofa w Czarnobylu to wydarzenie, które było bardzo niewygodne dla ZSRR. Stało się symbolem upadku radzieckiej nauki. W książce Kubowskiego czytelnik znajdzie ukraiński i rosyjski raport o katastrofie. Co ciekawe autor przedstawia oczywiście polskie tłumaczenie tego tekstu, ale dodatkowo zamieszcza także skany oryginalnego raportu. W mojej opinii taki zabieg czyni książkę Kubowskiego unikatową. Czytelnik może samodzielnie dokonać analizy jakości przytoczonego raportu w oparciu o zamieszczone na początku informacje techniczne dotyczące działania reaktora.

            Pierwszą część opisywanej przeze mnie publikacji nazwałam specyfikacją techniczną reaktora RBMK. Jej zakończenie można nazwać relacją polityczno – społeczną z wydarzeń, które działy się po wybuchu. Autor przedstawia reakcje i zachowanie władz radzieckich po katastrofie. Przywołuje także historię Walerija Legasowa, który badał skutki wybuchu. Ten fragment książki uświadamia czytelnikowi pewną walkę jaka toczyła się po 26 kwietnia 1986 roku. Jedna strona, Legasow, chciał powiedzieć głośno prawdę o przyczynach awarii, zaś druga, władze ZSRR, zrzucić winę na innych, czyli pracowników i kierownictwo elektrowni.

            W mojej ocenie książka Jerzego Kubowskiego Katastrofa w Czarnobylu. Przyczyny wybuchu reaktora - obalanie mitów jest pozycją wartą uwagi. Przede wszystkim można zdobyć wiedzę o tym, co działo się w Czarnobylu oraz uświadomić sobie, dlaczego doszło do takiej awarii. Dodatkowo autor nie zapomina o tle polityczno - społecznym tej katastrofy. Przedstawia też to, co działo się po niej oraz kto został oskarżony i pociągnięty do odpowiedzialności. Myślę, że publikacja Kubowskiego dostarcza czytelnikowi porcję solidnej naukowej wiedzy o czarnobylskiej katastrofie oraz przypomina, że nie zawsze wszystko jest czarno – białe. Po przeczytaniu tej książki można poczynić refleksję do czego powadzą permanentne kłamstwa ludzi posiadających władzę i ich żądza zdobycia potęgi.

Izabela Mądrzycka