środa, 27 maja 2020

“Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko” Tom Phillips

                                                


       Sama postać autora - Toma Phillipsa jest dość barwna. Jest on brytyjskim dziennikarzem, ale i komikiem. Phillips pracował w brytyjskim BuzzFeed, a także w Parlamencie. Właśnie to może być powodem, dla którego cała publikacja jest osadzona na zabawnym i specyficznym gruncie. 

W ponad trzystu stronach tej książki dostajemy kompilację największych wpadek i ciekawostek na temat ludzkości. Przekrój tych wydarzeń jest niezwykle szeroki, ponieważ są to zdarzenia zarówno najdawniejsze, jak i niemal współczesne. Autor opisuje to wszystko, a myśl przewodnia, która temu wszystkiemu towarzyszy, to jak twierdzi: “po to, by pokazać, jak przez ten czas udawało nam się coś porządnie spieprzyć”. To kompendium największych i najbardziej spektakularnych błędów naszego gatunku. Sam autor opowiadając te wszystkie historie stawia mocny nacisk na fakt naszej niedbałości o środowisko naturalne. 

Sama książka „Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko”skonstruowana jest tak, że opowiadane zagadnienia są ułożone w miarę chronologicznie. Cała publikacja jest podzielona na rozdziały, w których przeczytamy między innymi o: rolnictwie, zwierzętach (i ich udomowianiu), o demokracji i jej braku, o kolonializmie i wojnach, ale także o samej nauce i jej badaczach. W każdym rozdziale autor przedstawia kilka przypadków związanych z danym tytułem i otula je śmiesznym, cynicznym komentarzem, tak, że całość jest po prostu komiczna. Książka napisana została prostym językiem i ma swobodny wydźwięk. Znajdziemy tu całe pokłady historii, w które aż ciężko czasem uwierzyć. Przedstawione są tu bardzo abstrakcyjne sytuacje i anegdoty, na przykład wojna, która wybuchła między Modeną i Bolonią (w XIV wieku) o wiadro. Przeskakując z jednej historii do drugiej, czytelnik może odnieść wrażenie, że coraz bardziej zdaje sobie sprawę z destrukcyjnej mocy człowieka. 

Bardzo wyjątkowy w tym dziele jest fakt tego, jak autor opisuje różne procesy, które zachodzą w mózgu człowieka. Przedstawia, czasem, w bardzo prześmiewczym tonie sposób pojmowania świata przez ludzi, a także różne schematy, którymi się kierują. Tom Phillips jednocześnie w bardzo ogólny sposób opowiada historie o tym, jak destrukcyjny wpływ mamy na wszystko co nas otacza, jednocześnie bardzo naciskając na sam fakt naszej winy w tych wszystkich historiach. Można odnieść wrażenie, że autor stara się nas w lekki i zabawny sposób edukować i pokazywać wpływ jaki mamy na świat. 

W pierwszych rozdziałach możemy poczytać o tym, co dało nam rolnictwo. O tym, że dało nam możliwość osiedlenia się w jednym, konkretnym miejscu, tworzenia osad, które były lepiej przygotowane do obrony i ataku. Jednocześnie autor stara uzmysłowić nam, że rolnictwo samo w sobie jest szkodliwe dla środowiska. Przykład stanowi tutaj “Dust Bowl”, czyli ekologicznej katastrofie w Stanach Zjednoczonych, która była wynikiem nieodpowiedzialnego rolnictwa. 

        W dalszych rozdziałach autor zajmuje się na przykład faktem udomowiania zwierząt. Tom Phillip opowiada tutaj o przywożeniu gatunków obcych, które niszczą ekosystem. Przykładem takiej historii przedstawionej w tej książce jest wpuszczenie do jeziora Wiktorii w Afryce okonia nilowego, który był sprawcą zabicia wielu gatunków żyjących tam zwierząt, około 500. 

Najbardziej ciekawym elementem książki “Ludzie. Krótka historia o tym jak spieprzyliśmy wszystko” jest dystans z jakim sam autor patrzy na to wszystko. Phillips przedstawia nasze błędy w absurdalnie cyniczny sposób, jednocześnie pokazując, że co byśmy nie zrobili, to i tak wyjdziemy z tego obronną ręką. Książka opowiada o błędach ludzkości i jednocześnie zwraca uwagę na ogromny ludzki potencjał i zdolność regeneracji po każdej porażce.

     Podczas lekcji historii w szkole najbardziej czekało się na moment, w którym to nauczycielka podzieliła się z nami najbardziej nieznanymi ciekawostkami na temat historii. Tak samo jest w tym przypadku. Kiedy czyta się książkę Toma Phillipsa można się rozluźnić, czasem zaśmiać, ale jednocześnie uczyć się rzeczy, o których w normalnych okolicznościach, nie mielibyśmy pojęcia. Jest to publikacja bardziej rozrywkowa niż naukowa, ale jak najbardziej warta polecenia, a co najważniejsze - przeczytania.

Skotnicka Anita


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz