piątek, 27 marca 2020

Dlaczego ludzie Wschodu i Zachodu myślą inaczej?




W dzisiejszych czasach poprzez częste przemieszczanie co chwilę wchodzimy w interakcje z osobą 
z innej kultury: wyjeżdżamy do egzotycznych krajów Azji, pracujemy zdalnie z osobami z drugiej strony globu czy jeździmy na wymiany studenckie. Mamy dużo możliwości na poznanie ludzi z całego świata, dzięki czemu możemy dostrzec jak inne wychowanie oni odebrali od naszego zachodniego. Coś co dla przeciętnego Polaka wydaje się prawdami uniwersalnymi, chociażby znajomość dzieł Williama Szekspira, dla nich jest to niezrozumiałe. 

Książka “Geografia myślenia. Dlaczego ludzie Wschodu i Zachodu myślą inaczej?” właśnie 
o tych różnicach kulturowych opowiada. Opisuje ona genezę myślenia u ludzi pokazując jak wpłynęła na nią geografia, i to, w której części świata się poczęli. Pokazuje jak z długością geograficzną, na której mieszkają zmienia się podejście do życia, pojmowania świata i procesów, które w nim zachodzą. W książce przytaczana jest historia, filozofia i kultura trzech społeczeństw azjatyckich (chińskiego, japońskiego i koreańskiego) oraz społeczeństwa, bliskiemu autorowi Richardowi E. Nisbettowi, amerykańskiego. Amerykanów dzieli on na takich z pochodzeniem azjatyckim i europejskim. 
Książka ta jest głównie zbiorem własnych badań Nisbetta, które przeprowadził wraz ze współpracownikami na licznym gronie studentów ze Stanów Zjednoczonych oraz azjatyckich uniwersytetach w wyżej wymienionych krajach. 

Dużą zaletą dla mnie, ale może też być wadą dla innych osób, jest ilość przytoczonych badań 
i rozważań filozoficznych w książce. Czytelnik może wyrobić sobie własne zdanie na przytoczone temat, a lektura może być inspiracją do zgłębienia wiedzy, poprzez rozbudowaną bibliografię pozycji. Wadą badań jest naukowy język. Książka ta może być zniechęcająca dla czytelników, którzy nie posługują się słownictwem z zakresu filozofiii. 

Dużą wadą książki jest skupienie się na konkretnych kulturach. Autor zapomina o dużej części Azji jaką jest syberyjska Rosja i Mongolia czy ciepła strona tego kontynentu, azja południowo-wschodnia. Warto zaznaczyć, że nawet same Chiny są bardzo zróżnicowane, również pod względem światopoglądowym i religijnym. Cztery prowincje mają charakter autonomiczny. Sytuacja analogicznie odnosi się do ludzi Zachodu, każda nacja ma swoją autonomiczną kulturę, którą kultywuje. Autor zapomina również o Amerykanach nie pochodzących ani z Europy, ani z Azji. 

Innym przejawem uogólnienia jest religia, którą opisuje autor. Uważając, że to w niej jest podłoże myślenia i zachowań ludzkich i oczywiście tak jak w Europie dominującą religią było chrześcijaństwo, tak w Azji buddyzm. Jednakże czy możemy powiedzieć, że Polacy nie różnią się od Włochów, Czechów czy Francuzów? Tak jak różnią się wyżej wymienione nacje, tak różnią się Chińczycy, Japończycy, Koreańczycy czy Laotańczyk między sobą. 

W książce zabrakło również szerszych badań dotyczących całego świata. Skąd bierze się myślenie australijczyków czy ludzi mieszkających w Afryce i jak różni się od tych kultur. Dlatego uważam, że tytuł jest dużym uogólnieniem ze strony redakcji i samego autora. 

Uważam, że temat książki jest bardzo ciekawy i powinien być częściej poruszany w naszym europocentrycznym świeci. Na lekcjach historii nie uczymy dzieci historii Azji czy Afryki, przekazujemy im tylko pojedyncze fakty na temat innych kontynentów. Zaś w pracy irytujemy się na ludzi z innych kultur, zamiast próbować ich zrozumieć. Dlatego lektura tej książki może być interesująca dla tych wszystkich ludzi, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o korzeniach wschodu i badań porównawczych prowadzonych na temat kultur. 

Sądzę jednak, że osoby zainteresowane różnicami kulturowymi powinny najpierw sięgnąć po jedną 
z najważniejszych książek antropologicznych “Orientalizm” Edwarda Saida, a w późniejszych lekturach mogą sięgnąć po “Geografie myślenia.” Dzieło Nisbetta jako pierwszego zetknięcia się 
z literaturą na temat rozbieżności poznawczych społeczeństw może być ciężka i nużąca lekturą. 



Antonina Kotlarz